Druga rzeka na Korsyce, Fium Orbo, bardzo malowniczy odcinek, płynący w małych kanionikach.
Fantastyczne uczucie. Tu już było więcej Kabin :)
Jedno miejsce do przeniesienia, jedno ww5 do zaliczenia.
Na tej rzece dobywają się co roku zawody w KG.
Start odcinka z małpiego gaju, koniec gdzieś na moście.
Rzaka raczej regularne ww4, dużo oglądania i asekuracji za pierwszym razem.
Zajęła nam gdzieś 6 godzin.
Jedno miejsce obnosiliśmy, wyglądało mało zachęcająco, ww5 z syfonem ;/
Na rzece było jedno miejsce ww5, oczywiście wszyscy je zaliczyli, nie każdy książkowo.
Niektórzy na Rolnika :)
No i nasz prywatny kemp na dzikusa.
Film z rzeki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz