Niestety jak już dojechaliśmy woda opadła.. załapaliśmy się tylko na ochłapy.. ale jak to się mówi lepszy rydz niż nic. W ponad 10 osobowej ekipie.. popływaliśmy po Czeskich rzeczkach górskich.
Czyli Pierwszy Jizerski Weekeend w tym roku.
Na rzekach spotkaliśmy ekipy z Wrocławia, Głogowa, Żegania, Warszawy, Krakowa.. Szczecin. Czyż by już ludziki przygotowywały się do Zawodów AMP Kamienna? A może trenują przed porządnym pływaniem na Kamenicy za trzy tygodnie podczas Zawodów Raftingowych?
Z Kolinsem.. Naszym Pupilem :)
Kolins przed Nawarską prowadzi grupę.
Zbyszek agresywnie na bystrzu.
Nowy kolega z Wrocławia.
Też Wrocławianka.
Kamil Swoim Warburgiem przelatuje Soutieską Nawaroską bez problemów.
Ciastek też bez problemu.
Jak widać dla Habazi to pikuś :)
Opływamy Ostrow Hruzy na Jizerze
Kuba powolutku na wypłaszczeniu.
Zbyszek gdzieś na Jizerze